Ten dzień zapowiadał się zupełnie zwyczajnie. Jak co dzień wstałam o 8.00 i korzystając z tego , że Darcy śpi poszłam się umyć i ubrać. Chwilę potem wyszłam z łazienki ubrana w zwykły , stary dres i poszłam do kuchni w celu zrobienia sobie śniadania i przygotowania mleka dla małej. Niestety moje śniadanie musiało zostać zakłócone przez moją córkę , która właśnie się obudziła.
- Cześć - powiedziałam do niej ciepło , po czym wzięłam ją na ręce i dałam buziaka w główkę. W odwecie dziewczynka uśmiechnęła się słodko i mnie przytuliła. Chwilę jeszcze się poprzytulałyśmy , po czym wraz z małą poszłyśmy do kuchni , gdzie ją nakarmiłam. Tym razem nasz spokój zakłócił dzwonek do drzwi.
- hmm nikogo nie zapraszałam - mruknęłam pod nosem i posadziłam Darcy na kanapie , po czym poszłam otworzyć drzwi. W nich stał nie kto inny jak moja ukochana mama , która postanowiła złożyć nam wizytę
- Mama ! co tutaj robisz ? - powiedziałam i pocałowałam ją w policzek
- wiesz ... stwierdziłam , że przyda ci się pomoc przy małej - odpowiedziała i mocno mnie uścisnęła
- gdzie moje maleństwo !? - krzyknęła mama , na co obie usłyszałyśmy głośne piśnięcie , które w języku mojej córki oznaczało radość. Kiedy weszłyśmy do pokoju spragniona widoku wnuczki babcia od razu podbiegła do Darcy , która była mocno zafascynowana ramką ze zdjęciem obcałowując ją i przytulając. Mała z radości zapomniała o ramce i ją upuściła tłukąc ją . Szybko podbiegłam więc do tego miejsca i zauważyłam , że tym zdjęciem było uwiecznione pierwsze spotkanie Harrego z córką , od razu po porodzie :
Na mojej twarzy momentalnie zagościł uśmiech , a z oka poleciała mi łza wzruszenia. Mama widząc rozbite szkło zaproponowała , że ona posprząta , a ja mam ubrać małą na spacer. Po trzydziestu minutach wszystko było posprzątane , a Darcy ubrana.
- To ja z nią idę , a ty sobie odpocznij - powiedziała na odchodne mama , po czym wraz z małą wyszły. Z początku strasznie mi się nudziło , jednak później wpadłam na to , by zadzwonić do Danielle
- pip...pip...pip.. halo - usłyszałam głos mojej przyjaciółki w telefonie , a uśmiech sam pojawił mi się na twarzy
- cześć to ja , jesteś z Els ?
- aaa cześć ! no jestem , a co?
- a robicie coś konkretnego ?
- nieee nudzimy się bo chłopcy poszli na poszukiwania na miasto i nie chcieli nam powiedzieć czego , więc siedzimy same
- a co powiecie na spotkanie ? - zapytałam
- no jasne !! to za dziesięć minut w MSC ? - tym razem zapytała Eleanor , a po wrzaskach zgaduje , że dziewczyna wyrwała Danielle telefon - wariatki
- ok , to do zobaczenia - powiedziałam i się rozłączyłam. Do Milk Shake City miałam blisko , dlatego na spokojnie podeszłam do mojej szafy i zaczęłam szukać czegoś sensownego do ubrania. W końcu włożyłam na siebie to i podążyłam do łazienki w celu rozczesania moich długich włosów i zrobienia lekkiego makijażu. Kiedy wyszłam z łazienki zorientowałam się , że zostały mi jeszcze trzy minuty , więc pośpiesznym krokiem wyszłam z domu i ruszyłam a stronę umówionego miejsca. W MSC byłam po niecałych dwóch minutach dlatego po wejściu od razu usiadłam do stolika i czekałam na moje przyjaciółki. Pojawiły się one dosłownie chwilę później Danielle wyglądałatak , Eleanor tak
- Hejjj ! - wrzasnęłam , a dziewczyny od razu znalazły się przy mnie i zaczęły mnie przytulać
.
- woow dziewczyno po tobie w ogóle nie widać , że urodziłaś dziecko
- powiedziała Eleanor kiedy usiadłyśmy do stolika
- hahah dziękuję
- a no właśnie co u Dars ? - zapytała Danielle , na co ja wyciągnęłam telefon i pokazałam jej kilka zdjęć:
- jaka ona słodka ! - pisnęły zgodnie dziewczyny
- ma twoje włoski i usta !- dodała Dan
- noo a nosek i uśmiech ma chyba Hazzy no nie ? - zapytała Els , przez co ja trochę posmutniałam , a Danielle dała El kuksańca w bok
- nie Danielle , jest dobrze. Ym tak nos ma Harrego i chyba oczy też - powiedziałam z lekkim uśmiechem
- dobra to ja może pójdę po Shaki co ? - zapytała po chwili Eleanor , na co my się zgodziłyśmy
- a co tam u chłopców ? - zapytałam po chwili
- a dobrze. Wiesz teraz nagrywają drugą płytę i prawie cały czas są poza domem. - powiedziała z uśmiechem Danielle. Chwilę później przyszła Els niosąc dla naszej trójki shaki truskawkowe. Piłyśmy tak rozmawiając o chłopakach , o mnie , o studiach Els - o wszystkim , aż zadzwonił mój telefon. Dzwoniła moja mam , która wróciła ze spaceru i nie ma jak dostać się do domu , ponieważ nie wzięła ze sobą kluczy do mojego mieszkania. Szybko więc dopiłam swojego sheka , pożegnałam się z dziewczynami i popędziłam do domu. Darcy spała , więc w mieszkaniu położyłam ją do swojego łóżka , a mi i mamie zaparzyłam herbaty. Widać było , że coś ją dręczy , dlatego zapytałam
- mamo co jest ?
- no bo widzisz .. dzisiaj jak byłam na spacerze z Darcy to dwójka chłopców podeszła do mnie i zaczęłam wypytywać się o małą ... - powiedziała moja mama , a ja od razu otworzyłam szerzej oczy
- a jak wyglądali ?! w jakim byli wieku ?! - zapytałam dość mocno poddenerwowana.
- Byli może w twoim wieku ... Jeden to taki blondyn , a drugi taki jakiś Mulat ... o to oni ! - wskazała na telewizor , w którym właśnie leciała piosenka zespołu One Direction ...
- A o co dokładnie pytali ? - zapytam teraz bardziej zaszokowana
- No jak byłam w parku to do mnie podeszli , trzymali w ręku jakieś zdjęcie no i zapytali się wprost czy ta dziewczynka ma na imię Darcy , jak ma na nazwisko i gdzie mieszka
- i co ? powiedziałaś im ?
- powiedziałam tylko jak ma na imię i nazwisko , a gdzie mieszkasz nie powiedziałam .- odpowiedziała ze stoickim spokojem moja mama. W tym momencie we mnie wszystko się zagotowało
- Czy ty jesteś normalna !? a jakby to był jakiś porywacz czy ktoś? czy ty myślisz , a co jak mnie teraz odnajdą !! - wrzeszczałam na zdziwioną i zarazem przestraszoną mamę
- ale ... - zaczęła niepewnie , ale ja nie pozwoliłam jej dokończyć
- nie ma żadnego ale. Najlepiej będzie jak wyjdziesz. - oznajmiłam oschle , po czym otworzyłam drzwi , a moja mama bez żadnego słowa i ze łzami w oczach wyszła z domu. W tym momencie obudziła się Darcy. Widząc jej uśmiechniętą twarzyczkę tak bardo podobną do Harrego bez słowa wzięłam ją na ręce , przytulając i płacząc jak dziecko. Darcy nie wiedząc co się dzieje po prostu objęła mnie swoimi malutkimi i grubiutkimi rączkami , czym dodała mi otuchy i przypomniała moją żelazną zasadę '' być twardą.. dla Darcy'' . Kilka minut zabrało mi wzięcie się w garść , jednak kiedy już to zrobiłam do głowy przyszła mi pewna myśl , której w głębi duchu bałam się i prosiłam aby się nie spełniła :
- a może oni wrócili ...
*********************************************************************************
A oto rozdział pierwszy , podoba się ? Stwierdziłam , że takiego opowiadania jeszcze nie czytałam i postanowiłam takie zrobić , więc mam nadzieje że ten pomysł spodoba wam się równie mocno jak mi :)
1) W jakim celu Niall i Zayn pytali się o Darcy ?
2) Czy Mia pogodzi się ze swoją mamą ?
Tego wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale , a na razie DODAWAJCIE KOMENTARZE !
Ronnie Xx
No, no, no . : D
OdpowiedzUsuń1 rozdział już mi się podoba < 33
Jest dużo akcji. Szkoda tylko, że Mia zerwała kontakt z chłopakami : ( Pewnie za nimi tęskni : P Też mnie ciekawi, czy pogodzi się z mamą. To całkiem dziwne, ale fajne. Opowiadanie będzie cudowne, czuję to : * A te zdjęcia Darcy < 33
O boże ... są takie słodkie. A to zdjęcie Hazzy i Dars, poryczałam się : P To takie słodkie. czekam na NR i zapraszam na moje blogi:
www.1dnazawsze.blogspot.com
www.niesamowitespotkanie1d.blogspot.com
www.onedirection-rozdzialy.blogspot.com
Jeżeli możesz zostaw komentarz pod ostatnim rozdziałem, nie długo w blogu 1 i 2 będzie kolejny rozdział.
Pozdrawiam< 33
Kasuu.
Rzeczywiście....takiego opowiadania to jeszcze nigdy nie czytałam! Genialny pomysł Ronnie;]
OdpowiedzUsuńI jak zwykle genialnie to wszystko napisałaś....
Dopiero pierwszy rozdział, ale tak mnie zaciekawiła ta historia, że z niecierpliwością oczekuję kolejnego....no dodawaj szybciej bo umrę!!!!!!!
ps. u mnie 12...zapraszam serdecznie do komentowania;]
http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
Jesteś wielka ! Widać, że interesujesz się tym i masz do tego talent. Opowiadanie jest rewelacyjne tak samo jak rozdział. Ahhh i te słodziutkie zdjęcia Darcy ♥ Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na mojego nowego bloga o 1D :D
OdpowiedzUsuńwww.iandonedirectionziom.blogspot.com
Kochana jest dopiero 1 rozdział, a mi już się tak podoba, że nie może być :D Pomysł jest wspaniały :) Ty zresztą też masz ogromny talent i piszesz wspaniale ! *-* Co do rozdziału ciekawy :D Bardzo mnie ciekawi po co chłopaki pytali się o Darcy ... Hmm ... Czyżby Harry chciał ją odzyskać ? Nie wiem, a ciekawość JUŻ mnie zżera, więc dodaj szybko zanim mnie zje xd :)
OdpowiedzUsuńNo i zapraszam do sb:
http://4ever-onedirection.blogspot.com/
Super czekam na następny rozdział :DDD
OdpowiedzUsuń